Jak nie popaść w rutynę
- Łatwo powiedzieć: "Nie możesz popaść w rutynę!", ale jak Ty masz to zrobić, skoro codziennie MUSISZ chodzić do pracy/szkoły, MUSISZ wyjść z psem, MUSISZ zrobić sobie obiad, MUSISZ prasować, prać, zmywać, odrabiać, dzwonić, sprawdzać maila, a w dodatku w Twoim portfelu nie ma właściwie nic specjalnego prócz wizytówki lekarza i paragonu z Tesco?!
- Nie wiem czy jest w ogóle możliwe nie-popadanie w rutynę. Takie coś spotyka każdego z nas i ciężko się dziwić, bo od małego mamy tyle obowiązków, że głowa mała. Z drugiej jednak strony czy to co jesteśmy zmuszeni robić ma być jednoznaczne z tym, że musimy żyć w tak nudny sposób i być nieszczęśliwymi?
- Najgorsze jest to, że sami, dobrowolnie się na rutynę zgadzamy. Przyjmujemy ją często nieświadomie z otwartymi rękoma i jeszcze ją ugaszczamy niczym najlepszy gospodarz świata. Owszem, przez krótki czas może i nie jest to wcale taka zła opcja. Ale na dłuższą metę sprawi, że staniesz w miejscu, a co gorsza, im dłużej w tym bagnie tkwisz, tym ciężej Ci potem z niego wyjść.
- Przeciwieństwem rutyny jest barwne, kolorowe życie. Tylko, że dla wielu z nas barwne, kolorowe życie oznacza praktycznie to samo co okrągły milion na koncie bankowym, co jest oczywiście kompletną bzdurą.
- Co więc zrobić, żeby z małymi możliwościami żyć jakoś kolorowo?
- Zmień co jakiś czas coś w swoim wyglądzie. Obojętnie co, czy to kolor włosów, czy to uczesanie, czy to inny makijaż, ubranie cokolwiek. Poczujesz się o wiele lepiej.
- Zrób małe przemeblowanie w pokoju- przestaw wyrko, kup nową świeczkę, a może po prostu posprzątaj :)
- Każdy weekend spędzaj gdzieś indziej i z kimś innym.
- Poznawaj nowych ludzi- o to akurat nie jest wcale trudno w dzisiejszej erze facebooka.
- Ucz się! Człowiek uczy się całe życie! im więcej wiesz
tym gorzej śpisz tym poczujesz, że cały czas się rozwijasz! aa, mam na myśli uczenie się tego, co interesuje Ciebie i tylko Ciebie, a nie Twoich rodziców, czy nauczycieli!
- Próbuj nowych rzeczy! mam tutaj na myśli absolutnie wszystko! próbuj nowych potraw, nawet tych, których się obawiasz, próbuj zrobić coś co musisz w inny sposób niż zwykle!
- O, jeszcze jedno: nie bój się tego, że popełnisz błąd. Nawet jeśli tak się stanie- teraz i tak jest najodpowiedniejsza pora, żeby je popełniać! nie masz nic do stracenia, musisz próbować, zmieniać, eksperymentować, a porażkami i mniejszymi, i większymi nie warto się przejmować- bo to z nich najczęściej możemy się najwięcej nauczyć!
Fajny blog ... Prawdę mówiąc to trudno jest nie popadać w rutynę ,ponieważ człowiek próbując się od tego wyrwać zawsze zrobi coś czego chce uniknąć ... ale przyzwyczajenia trudno jest się pozbyć . :3
OdpowiedzUsuńBardzo ładny blog.
OdpowiedzUsuńDałaś mi sporo do myślenia w tej notce, na prawdę. Nigdy nie patrzyłam na to wszystko w ten sposób. Masz całkowitą rację! Wszyscy popadamy w rutynę i to na okrągło. Na pewno skorzystam z Twoich rad w moim życiu.
Życzę Ci, oby tak dalej :)
liczę, że również zerkniesz to mnie i zostawisz po sobie ślad :)
http://jongkey-story.blogspot.com/
Blog jest świetny. Od dawna szukałam właśnie takiego, gdzie znajdę receptę na zmianę myślenia. :)
OdpowiedzUsuńDobre rady, ale trudno jest nie popadać w rutynę. Próbuję się wyrwać sama z rutyny, ale nic nie pomaga :(. Może to, że wkrótce jadę na koncert i ominą mnie trzy dni z szkoły da mi siłę? He he. Notka mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńObserwuję.
Pozdrawiam
Idril
www.wilcza-corka.blogspot.com
bardzo dobre rady ! :)
OdpowiedzUsuńobserwujemy? zacznij, odwdzięczę się :) Mój blog
czasami bardzo trudno wyjść z rutyny, ale zawsze warto próbować. Pozdrawiam, obserwuję i liczę na rewanż ;)
OdpowiedzUsuńhttp://testolandiazadarmo.blogspot.com/
Trudno jest nie popaść w rutynę. Zawsze oczywiście watro próbować. Bardzo fajny blog! Obserwuję i wpadam częściej!
OdpowiedzUsuń